Pomiń nawigację

4 maja 2022 r.

Słodko-gorzki obraz branży szkoleniowo-doradczej

To od uczestników branży usług rozwojowych zależy, czy stanie się ona profesjonalnym, umiejętnie korzystającym z najnowocześniejszych rozwiązań technologicznych dostawcą wysokiej jakości usług, czy też będzie kojarzona z usługami niskiej jakości, świadczonymi przy śladowym wykorzystaniu technologii.  Póki co trudno rozstrzygnąć, czy branża służąca zwiększaniu kompetencji innych, sama zechce w odpowiedni, kompleksowy sposób zadbać o swoje kompetencje.

Ostatnie dni przyniosły prezentację oczekiwanych wyników badania Branżowego Bilansu Kapitału Ludzkiego (BBKL); po raz pierwszy analizie poddane zostały właśnie firmy z branży usług rozwojowych. To ponad 78 tys. zarejestrowanych podmiotów gospodarczych, ponad 62 tys. zatrudnionych pracowników; 97 %. podmiotów spośród 12 tys. aktywnych firm to mikroprzedsiębiorstwa.

Czas realizacji badania – od IV kwartału 2020 r. do III kwartału 2021 r. – przypadł w okresie pandemii COVID-19. Wyłaniający się z zebranych wyników i komentarzy ekspertów obraz branży jest niejednoznaczny, raczej średnio krzepiący, taki słodko-gorzki.  W sytuacji pandemii, wraz ze wszystkimi jej skutkami i następstwami dla gospodarki trudno uwierzyć, że aż 64% badanych podmiotów nie wprowadziło w roku poprzedzającym badanie żadnej innowacji i co gorsze nie planuje jej wprowadzać. Połowa podmiotów nie realizuje i nie planuje realizować usług w formie zdalnej; tylko co trzecia firma świadczy usługi w tej formie. 

Ponad 1/3 badanych pracodawców branży w ogóle nie prowadzi oceny umiejętności pracowników, uznając przy tym poziom kompetencji swoich pracowników za zadowalający. Nie trzeba nawet korzystać ze specjalistycznych kursów i szkoleń, by domyślić się, jak bardzo brak oceny umiejętności pracowniczych może wpłynąć na jakość realizowanych usług.

Dobre samopoczucie uczestników rynku

Branża usług rozwojowych jest kluczowa dla rozwoju przedsiębiorstw i ich pracowników, organizacji pozarządowych oraz całej sfery publicznej. To dzięki niej zainteresowani mogą zadbać o kompetencje własne i swoich kadr, podnosić swoją konkurencyjność, ale także rozwijać swoje talenty i zainteresowania. Za jej sprawą osoby pojawiające się na rynku pracy mają szansę wejść na ten rynek już z pewną ofertą; ci, którzy chcą zmienić zajęcie – mogą nabyć nowe umiejętności, przygotować się do innej pracy.

Intuicja podpowiada też, że to jest ta branża, która w najlepszy sposób potrafi zadbać o własne kadry, wykorzystać posiadaną i przekazywaną innym wiedzę. Wyniki BBKL pokazują, że nie do końca jest to prawda – nawet, jeżeli tak uważają właściciele firm świadczących usługi rozwojowe.

Wyniki z badania pokazały, że aż 96% pracodawców uważa, że umiejętności ich pracowników są zadowalające, przy czym 58% przyznaje, że są w pełni zadowalające, czyli nie wymagają doskonalenia. Gdyby tak było rzeczywiście – byłaby to najprawdopodobniej branża z kadrą, jakiej mogłyby pozazdrościć wszystkie inne!

Jednak badanie wykazało też, że tylko 2/3 pracodawców (62%) oceniało w ciągu ostatniego roku swoich pracowników pod kątem posiadanych umiejętności. Połowa z nich taką ocenę przeprowadza sporadycznie - rzadziej niż raz na rok. Sporadycznie jest to ocena realizacji postawionych celów (16% wskazań) czy ocena opisowa (17%) , zwykle to rozmowa przełożonego z pracownikiem.

Autorzy raportu podkreślili, że pracodawcy, którzy nie oceniają, jakich umiejętności potrzebują ich pracownicy, częściej w porównaniu do tych, którzy dokonują takiej oceny, określali umiejętności kadry jako w pełni zadowalające, a zatem takie, które nie wymagają doskonalenia. - Mniejsza świadomości i deficyt wiedzy w tym zakresie powodują, że dla pracodawców może nie być jasne, w jakich obszarach należy rozwijać kompetencje pracowników, do jakiego stanu dążyć, w doskonalenie jakich kompetencji pracowników warto inwestować by dostarczać usługi rozwojowe na poziomie i w zakresach oczekiwanych przez odbiorców – wskazano w raporcie.

Wprawdzie trzy czwarte firm branży (76%) ma ofertę rozwojową dla swoich pracowników w miejscu pracy lub poza nim, jednak w ciągu ostatniego roku tylko połowa z nich (55%) uczestniczyła w przynajmniej jednej z form takiego rozwoju. Większość badanych pracowników w ciągu ostatnich 12 miesięcy uczyła się samodzielnie (61%). Co trzeci pracownik ma w planach rozwijanie swoich kompetencji zawodowych w ciągu kolejnego roku. Jednocześnie 39% badanych pracowników, którzy w minionych 12 miesiącach podejmowali jakąkolwiek aktywność rozwojową, chce kontynuować te działania w ciągu następnego roku. 

Branża łowi kompetentnych

Mimo trwającej pandemii, w czasie do lipca 2020 r. do lipca 2021 r. pracodawcy dość intensywnie poszukiwali nowych pracowników. Nowych osób do pracy szukało 18% uczestniczących w badaniu firm. Co ciekawe w kontekście wyzwań stojących przed branżą – najrzadziej szukali developerów treści e-learningowych. Kolejne zaskoczenie: branża usług rozwojowych preferuje pracowników "rozwiniętych".

Jak wskazano w raporcie, w procesach rekrutacji zdecydowanie dominuje „strategia sita”, w której pracodawcy zakładają pozyskanie do pracy kandydata odpowiednio lub w pełni przygotowanego. Odpada konieczność ponoszenia kosztów związanych z rozwojem potrzebnych kompetencji. Strategię sita stosuje 85% pracodawców; 47% wszystkich pracodawców jest skłonna zatrudnić kandydata tylko wówczas, gdy wymaga on najwyżej niewielkiego doszkolenia.

COVID-19 – trudności, szanse i wyzwania
Podobnie jak i dla wielu innych branż, czas pandemii, był dla branży usług rozwojowych okresem trudnym, czasem wielu wyzwań, ale i okazją do swoistego nowego otwarcia. Wprowadzone w związku z pandemią obostrzenia skutkowały znaczącym ograniczeniem możliwości świadczenia usług rozwojowych w tradycyjny, "analogowy" sposób, mobilizowały też wiele podmiotów do przedstawienia bądź rozszerzenia oferty  o usługi zdalne.

Jeśli jednak ktokolwiek się spodziewał powszechnego wdrażania przez branżę usług na platformach cyfrowych, może czuć się rozczarowany. Raport wykazał, że tylko co trzecia firma (34%) z branży wykorzystała w ostatnich 12 miesiącach e-learning jako formę realizacji usługi rozwojowej. Zaledwie 13% planuje takie usługi w ciągu kolejnego roku.

Jak wskazano w raporcie, co najmniej połowa podmiotów nie realizuje obecnie i nie planuje realizować usług w formie e-learningu (50%), blended learningu (54%) i gier edukacyjnych (60%). Zdecydowana większość firm nie planuje wykorzystywać sztucznej inteligencji (79%) oraz rozwiązań zaczerpniętych z neurodydaktyki (78%). Firmy nie mają i nie planują wprowadzić także usług w modelu "just in time" (60%), z wykorzystaniem wirtualnej i mieszanej rzeczywistości (69%) oraz symulacji online i\lub videolearning (64%).

Laboratorium przyszłości czy przestarzała faktoria?

W ramach BBKL, przy udziale ekspertów przygotowane zostały najbardziej prawdopodobne scenariusze rozwoju branży, przewidujące różny poziom profesjonalizacji procesu świadczenia usługi oraz stosowania nowoczesnych rozwiązań technologicznych.

W najbardziej pożądanym scenariuszu branża zmierzać ma w stronę "laboratorium usług" - z najbardziej sprofesjonalizowanym ich poziomem i z powszechnym wykorzystaniem nowoczesnych technologii. Eksperci są zgodni, że taki scenariusz ma szansę na realizację tylko wówczas, gdy branża zdecyduje się ponieść duże nakłady na opracowanie usług wykorzystujących nowoczesne rozwiązania technologiczne, będzie też gotowa na przekierowanie oczekiwań odbiorców w kierunku usług o wysokiej jakości.

Jak wskazano, zdecydowanie najgorsze perspektywy przed branżą usług rozwojowych w Polsce rysują się, gdyby miała ona podążyć ścieżką dalszego rozwoju zgodną ze scenariuszem określonym jako "faktoria usług" – z niskim poziomem profesjonalizacji procesu świadczenia usługi, nikłym zastosowaniem nowoczesnych technologii, brakiem standardów świadczenia usług rozwojowych oraz niedostosowaniem ich do potrzeb odbiorców.

Za najbardziej prawdopodobne kierunki rozwoju branży eksperci uznali jej profesjonalizację, wraz ze wzrostem znaczenia diagnozy potrzeb, ewaluacji oraz walidacji efektów uczenia się oraz związany ze zmianami demograficznymi wzrost zapotrzebowania na usługi rozwojowe dopasowane do potrzeb seniorów. Takie usługi, w coraz większej liczbie, oczywiście znaleźć będzie można w Bazie Usług Rozwojowych. Zaś branża, której dotyczyło badanie BBKL już dziś musi zacząć szukać sposobu na przyjęcie optymalnej ścieżki rozwoju – by jak najszybciej przekuć w rzeczywistość ten pożądany przez wszystkich, pierwszy scenariusz.

Opublikowano: 04.05.2022 16:39
Poprawiono: 06.05.2022 07:58
Modyfikujący: Maria Piechocka
Udostępniający: Maria Piechocka
Autor dokumentów: