8 maja 2023
Dyrektywa DSM – korzystanie przez serwisy internetowe z treści chronionych
Udostępnij
W niniejszym i kolejnym artykule omówione zostaną szczegółowo nowe zasady wprowadzone przez Dyrektywę 2019/790 w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym oraz zmiany dyrektyw 96/9/WE i 2001/29/WE (dalej: Dyrektywa DSM), a dotyczące funkcjonowania rynku unijnego w zakresie praw autorskich. Regulacje te dotyczą między innymi rewolucyjnych zmian związanych z ustaleniem nowych zasad odpowiedzialności pośredników usług internetowych, czyli tak zwanych dostawców usług udostępniania treści online (dalej: DUUTO). Przedmiotem niniejszego opracowania będzie powyższa kwestia, tj. regulacje zawarte w art. 17 Dyrektywy DSM oraz przepisy związane z ochroną publikacji online, uregulowane w art. 15 i 16 Dyrektywy DSM.
Prawa dotyczące publikacji prasowych wykorzystywanych online – artykuł 15 Dyrektywy DSM
Artykuł 15 Dyrektywy DSM wprowadza dodatkową kategorię prawa wyłącznego w postaci nowego prawa pokrewnego wydawców publikacji prasowych.
Zgodnie z wskazaną regulacją każde państwo członkowskie powinno zapewnić wydawcom publikacji prasowych:
a) prawo do zezwalania lub zabraniania bezpośredniego lub pośredniego, tymczasowego lub stałego zwielokrotniania publikacji prasowych, przy wykorzystaniu wszelkich środków i w jakiejkolwiek formie, w całości lub częściowo oraz
b) prawo do zezwalania lub zabraniania na jakiekolwiek publiczne udostępnianie ich publikacji prasowych, drogą przewodową lub bezprzewodową, włączając podawanie do publicznej wiadomości takich publikacji prasowych w taki sposób, aby osoby postronne mogły mieć do nich dostęp w wybranym przez siebie miejscu i czasie, w zakresie sposobów korzystania online z ich publikacji prasowych przez dostawców usług społeczeństwa informacyjnego.
Wyżej wskazane prawa wygasają jednak po upływie dwóch lat od opublikowania danej publikacji prasowej. Wskazany termin jest liczony od początku roku (1 stycznia) następującego po roku, w którym publikacja prasowa została opublikowana.
Podmiotami uprawnionymi z tytułu wyżej opisanego prawa pokrewnego są jedynie wydawcy publikacji prasowych, którzy posiadają swoją siedzibę na terenie danego państwa członkowskiego. Wskazane przepisy nie dotyczą zatem wydawców, którzy posiadają swoje siedziby poza terytorium Unii Europejskiej.
Sama dyrektywa nie definiuje wprost tego, kim jest wydawca, a w konsekwencji – komu to uprawnienie ma przysługiwać. Niemniej jednak w art. 2 pkt 4 Dyrektywy DSM wprowadzona została definicja publikacji prasowej. Zgodnie z jej treścią publikacją prasową jest każdy zbiór złożony głównie z utworów literackich o charakterze dziennikarskim, mogący jednakże obejmować także inne utwory lub inne przedmioty objęte ochroną, który:
- stanowi odrębną całość w ramach periodycznej lub regularnie aktualizowanej pod jednym tytułem publikacji, takiej jak gazeta lub czasopismo o tematyce ogólnej lub specjalistycznej;
- ma na celu dostarczenie opinii społecznej informacji dotyczących aktualnych wiadomości lub innej tematyki; oraz
- jest publikowany w dowolnym medium z inicjatywy dostawcy usług, na jego odpowiedzialność i pod jego kontrolą.
Jak wynika z w powyższego, artykuł 15 można więc odnieść nie tylko do artykułów prasowych, ale również do innego rodzaju dzieł, takich jak np. zdjęcia lub grafiki, które są rozpowszechniane w związku i w ramach takiej publikacji. Co istotne, nie ma tutaj znaczenia, czy publikacja prasowa została przygotowana przez profesjonalnego dziennikarza, który miał wykształcenie związane z wykonywanym przez siebie zawodem, czy też przez amatora. Weryfikacji podlega bowiem jedynie to, czy sama publikacja ma charakter dziennikarski.
Co istotne, nowego prawa pokrewnego nie stosuje się do publikacji periodycznych publikowanych do celów naukowych lub akademickich, czyli np. do czasopism naukowych.
Beneficjentami wyżej wskazanej formy prawa pokrewnego nie są jednak jedynie wydawcy publikacji prasowych. Art. 15 ust. 5 Dyrektywy DSM przewiduje ponadto konieczność wprowadzenia przepisów w prawie krajowym, które umożliwiałyby twórcom utworów zamieszczanych w publikacjach prasowych partycypowanie w przychodach uzyskiwanych przez wydawców prasy z tytułu korzystania z ich publikacji prasowych przez dostawców usług społeczeństwa informacyjnego. Oznacza to, że twórcy poszczególnych treści zawartych w publikacjach prasowych, mają możliwość żądania dodatkowego wynagrodzenia w przypadku wykorzystania ich przez podmioty działające online, takie jak portale informacyjne. Jak wskazuje jednak motyw 59, nowowprowadzone przepisy nie powinny naruszać przepisów wewnętrznych państw członkowskich dotyczących własności lub wykonywania praw w kontekście umów o pracę, pod warunkiem, że takie przepisy są zgodne z prawem Unii.
Nowe regulacje wprowadzają zakaz reprodukowania lub publicznego udostępniania online publikacji ww. wydawców, bez uzyskania ich uprzedniej zgody. Zakaz ten jest jednak ograniczony do dostawców usług społeczeństwa informacyjnego. Do ustalenia jednak tego, czym są tego rodzaju usługi, należy posiłkowo skorzystać z definicji zawartych w Dyrektywie (UE) 2015/1535[1]. Mając na uwadze jej postanowienia, poprzez usługę społeczeństwa informacyjnego należy rozumieć każdą usługę normalnie świadczoną za wynagrodzeniem, na odległość, drogą elektroniczną i na indywidualne żądanie odbiorcy usług. Oznacza to, że usługa taka powinna być świadczona m.in. bez równoczesnej obecności stron za pomocą specjalnego sprzętu elektronicznego. Nowa regulacja będzie odnosić się zatem m.in. zarówno do systemów wyszukiwawczych, jak również platform online typu YouTube, Facebook, TikTok, czy Instagram.
Należy pamiętać, że prawo pokrewne, o którym mowa w wyżej omawianym przepisie, nie ma jednak zastosowania do:
- prywatnych i niekomercyjnych sposobów korzystania z publikacji prasowych przez użytkowników indywidualnych,
- czynności linkowania, oraz
- korzystania z pojedynczych słów lub bardzo krótkich fragmentów publikacji prasowej.
Prawo to nie może również naruszać uprawnień prawnoautorskich przysługujących twórcom publikacji prasowych oraz innym uprawnionym podmiotom. W szczególności nie może ono służyć jako narzędzie służące do ograniczenia uprawnień twórców do eksploatowania stworzonych przez siebie utworów.
Nowowprowadzone prawo pokrewne podlega również wszystkim wyjątkom i ograniczeniom stosowanym na zasadach dozwolonego użytku. W art. 15 ust. 3 unijny prawodawca wskazuje wprost, że w odniesieniu do omawianych praw należy stosować odpowiednie przepisy dyrektyw 2001/29/WE, 2012/28/UE oraz 2017/1564/UE. Prawo to może zatem być ograniczane np. poprzez zastosowanie prawa cytatu.
Roszczenia o godziwą rekompensatę – artykuł 16 Dyrektywy DSM
W artykule 16 Dyrektywy DSM unijny prawodawca przewiduje możliwość wprowadzenia przez państwa członkowskie przepisów, które umożliwiałyby wydawcy partycypowanie w wynagrodzeniu twórcy związanym z eksploatacją utworu przez podmioty trzecie w ramach dozwolonego użytku.
Zgodnie z proponowaną normą wydawca powinien być uprawniony do udziału w rekompensacie za korzystanie z utworu, które miało miejsce na podstawie wyjątku lub ograniczenia w zakresie prawa będącego przedmiotem przeniesienia lub licencji. Prawo to powinno przysługiwać mu zatem wyłącznie wtedy, gdy zostało przeniesione na niego prawo autorskie do utworu lub gdy została udzielona mu licencja na korzystanie z utworu. Dyrektywa nie wskazuje jednak, o jakiego rodzaju licencje chodzi. Założyć należy, że podstawą do ubiegania się przez wydawcę o udział w rekompensacie może być nawet licencja niewyłączna.
Jak wskazano w motywie 60 omawianej dyrektywy, „[...] wydawcy dokonują inwestycji w celu eksploatacji utworów znajdujących się w swoich publikacjach i w niektórych przypadkach mogą zostać pozbawieni przychodów, jeżeli korzystanie z takich utworów odbywa się na podstawie wyjątków lub ograniczeń [...]". Z tego powodu preferowane są te systemy, które zapobiegają pozbawianiu wydawców przychodów należnych w związku z poczynionymi przez nich inwestycjami w sukces utworu.
Zauważyć należy, że pewną formę partycypowania wydawców w wynagrodzeniu związanym z eksploatacją utworu przewiduje art. 20(1) ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zgodnie z jego treścią wydawcom oraz twórcom przysługuje opłata reprograficzna w wysokości do 3% wpływów z tytułu zwielokrotniania utworów dla własnego użytku osobistego osób trzecich. Do jej uiszczania są natomiast zobowiązani posiadacze urządzeń reprograficznych (np. kserokopiarek), którzy prowadzą działalność gospodarczą w tym zakresie. Niemniej jednak regulacja ta nie jest wystarczająca. Art. 16 sugeruje bowiem, że wydawcy powinna przysługiwać również rekompensata za wszelkie inne formy dozwolonego użytku, w tym użytku w świecie cyfrowym, a nie jedynie za zwielokrotnianie w ramach dozwolonego użytku osobistego.
Artykuł 16 Dyrektywy DSM wskazuje ponadto, że przepisy wprowadzające wyżej wskazane uprawnienie wydawcy nie powinny naruszać istniejących i przyszłych regulacji w państwach członkowskich odnośnie do praw publicznego użyczenia. Nowelizacja powinna zatem uzupełniać istniejące regulacje i nie stać w opozycji do istniejących lub planowanych zmian prawa.
Korzystanie przez dostawców usług udostępniania treści online z treści chronionych
Dyrektywa DSM jest aktem, który posiada bardzo istotne znaczenie dla cyfrowego obrotu utworami oraz kształtowania odpowiedzialności właścicieli serwisów internetowych za publikowane w ich ramach treści. Omawiana dyrektywa ustanawia zasady, których celem jest harmonizacja przepisów prawa Unii mających zastosowanie do prawa autorskiego i praw pokrewnych w ramach rynku wewnętrznego, ze szczególnym uwzględnieniem cyfrowych i transgranicznych sposobów korzystania z treści chronionych.
Regulacja artykułu 17 Dyrektywy DSM wprowadza przełomowe zmiany w podejściu do ochrony treści cyfrowych w internecie, a w szczególności na portalach i platformach internetowych. Należy jednak pamiętać, że wobec regulacji tej powstało wiele kontrowersji, a jej implementacja różni się znacząco w krajach członkowskich, które ją przeprowadziły. Z uwagi na ograniczenia redakcyjne niniejszego opracowania, część problemów może zostać jedynie zaznaczonych, a dalsze wątpliwości rozwiać może jedynie implementacja przez polskiego ustawodawcę.
Kogo dotyczy ta regulacja – kim jest DUUTO?
Dyrektywa DSM konstruuje zupełnie nową definicję usługodawcy internetowego, wprowadzając do porządku prawnego termin „dostawcy usługi udostępniania treści online”, a także całkowicie redefiniując odpowiedzialność tego typu dostawców w zakresie naruszania praw autorskich twórców. Termin DUUTO jest znacznie węższy znaczeniowo niż dotychczas stosowany termin „dostawców usług społeczeństwa informacyjnego” i obejmować będzie tylko szczególne rodzaje dostawców ww. usług.
Dla większej przejrzystości poniższych rozważań, definicja oraz rozważania dot. elementów definicyjnych zawartych w motywach Dyrektywy DSM została podzielona na pięć odrębnych zagadnień. W pierwszej kolejności podkreślić należy, że podmiotem objętym regulacją omawianej dyrektywy ma być podmiot (1) świadczący usługi odgrywające ważną rolę na rynku treści online, konkurując z innymi usługami online. Zgodnie z Artykułem 2 punkt 6 Dyrektywy DSM „dostawca usług udostępniania treści online” oznacza (2) dostawcę usług społeczeństwa informacyjnego, którego (3) głównym lub jednym z głównych celów jest przechowywanie i udzielanie publicznego dostępu do (4) dużej liczby chronionych prawem autorskim utworów lub innych przedmiotów objętych ochroną zamieszczanych przez użytkowników tych usług, które są przez niego (5) organizowane i promowane w celach zarobkowych.
Ad. 1
Zgodnie z Motywem 62 Dyrektywy DSM „definicja usługi udostępniania treści online zawarta w niniejszej dyrektywie powinna obejmować wyłącznie usługi online, które odgrywają ważną rolę na rynku treści online, konkurując z innymi usługami online dotyczącymi treści, takimi jak internetowe usługi audio i wideo dla tych samych odbiorców”. Artykuł 17 omawianej dyrektywy ma na celu zmuszenie „gigantów usług online ” do wynagradzania twórców treści i posiadaczy praw autorskich. Rozważając różne elementy składowe definicji DUUTO, warto pamiętać o tym nadrzędnym celu. Definicja DUUTO obejmuje swoim zakresem ogromną różnorodność usługodawców internetowych, jednak jest skierowany przede wszystkim do platform internetowych o światowym zasięgu. Platformy, do których należy „Wielka Piątka”, Google, Amazon, Facebook, Microsoft i Apple, a także mniejsze firmy, generują znaczne zyski, zarówno dla siebie, jak i dla gospodarek, w których działają.
Ad. 2
By podmiot mógł być zaklasyfikowany jako DUUTO, musi być dostawcą usług społeczeństwa informacyjnego w rozumieniu art. 1 ust. 1 lit. b) Dyrektywy 2015/1535. Termin ten został omówiony w punkcie 2.1 powyżej.
Ad. 3
Definicja DUUTO dalej wskazuje, że głównym lub jednym z głównych celów dostawcy usług jest przechowywanie i udzielanie publicznego dostępu przedmiotów objętych ochroną zamieszczanych przez użytkowników. Wytyczne opracowane przez Komisję Europejską wskazują, że główny cel lub jeden z głównych celów „należy rozumieć jako główną lub dominującą funkcję (lub jedną z głównych funkcji) lub rolę dostawcy usług”.
Przesłanka dotycząca przechowywania i udzielania publicznego dostępu musi być spełniona kumulatywnie. Oznacza to, że samo umożliwienie przechowywania treści użytkownikom (np. w chmurze obliczeniowej) nie będzie wypełniało przesłanek omawianej regulacji. Sporną kwestią pozostaje okoliczność związana z czasem przechowywania.
Zgodnie z wytycznymi Komisji Europejskiej przesłanka publicznego dostępu „dotyczy udzielenia ogółowi społeczeństwa dostępu do przechowywanych treści”, co interpretować można jako wymóg udzielenia dostępu bez żadnego rodzaju ograniczeń technicznych czy organizacyjnych. Z punktu widzenia celowościowego wskazać należy, że wprowadzenie wymogu założenia bezpłatnego konta użytkownika, jako jedynego ograniczenia wyświetlania treści publikowanych w ramach portalu, powinien również wypełniać omawianą przesłankę.
Ad. 4
Motyw 63 omawianej dyrektywy wskazuje, że ocena tego, czy dostawca usług udostępniania treści online przechowuje i udziela dostępu do dużej ilości treści chronionych prawem autorskim, musi być określany indywidualnie dla każdego przypadku, z uwzględnieniem kombinacji istotnych elementów – liczby użytkowników i liczby hostowanych plików. Uznać można, że ma to być sposób na uniknięcie angażowania niekomercyjnych i mniej dominujących usługodawców. Intencją regulacji było objęcie nią dużych platform internetowych, takich jak YouTube i Facebook.
Pozostaje niejasna i nieprecyzyjna do wskazania minimalna ilość treści, która pozwala na przyjęcie spełnienia omawianej przesłanki, co budzić może znaczne kontrowersje w praktyce. Rozstrzyganie indywidualnych przypadków odbywać się będzie kosztem pewności dla przedsiębiorstw, które nie mogą we własnym zakresie określić na podstawie Dyrektywy 2019/790 czy ma ona do nich zastosowanie. Dopiero orzecznictwo TSUE pozwoli na doprecyzowanie wątpliwych kwestii.
Ad. 5
Dostawca internetowy musi organizować i promować treści chronione prawem autorskim w celach zarobkowych, aby uzyskać statut DUUTO. W Motywie 62 wskazano, że opisane powyżej działania mają następować „w celach zarobkowych, bezpośrednio lub pośrednio, dzięki ich organizacji i promowaniu w celu przyciągnięcia większej liczby odbiorców, w tym poprzez ich klasyfikację i wykorzystywanie ukierunkowanych działań promocyjnych w ramach tych usług”.
Obowiązki i odpowiedzialność DUUTO – artykuł 17 Dyrektywy DSM
Art. 17 ust. 1 stanowi, że DUUTO musi uzyskać zezwolenie od podmiotów uprawnionych do konkretnych utworów lub innego rodzaju wytworów objętych ochroną, na przykład poprzez zawarcie umowy licencyjnej, w celu publicznego ich udostępniania lub podawania do publicznej wiadomości. W praktyce oznacza to, że DUUTO zobowiązani są do uprzedniego uzyskania zgody (licencji) na korzystanie z zamieszczanych w ich bazach utworów od podmiotów uprawnionych. Licencja ta powinna zostać uzyskana przed opublikowaniem treści przez DUUTO.
Zgodnie z Motywem 61 Dyrektywy DSM „umowy licencyjne powinny być uczciwe i zachowywać rozsądną równowagę dla obu stron. Podmioty uprawnione powinny uzyskać odpowiednie wynagrodzenie za korzystanie z ich utworów i innych przedmiotów objętych ochroną”. Oznacza to, że ustawodawca unijny nie tylko przewiduje obowiązek zawarcia umowy licencji, ale ponadto zakłada obowiązek ustanowienia stosownego wynagrodzenia z tytułu jej zawarcia.
Tak daleko idąca, rewolucyjna zmiana, rodzi następujące pytania i wątpliwości:
- w jaki sposób DUUTO ma identyfikować podmioty uprawnione,
- w jaki sposób umowy licencyjne mają być zawierane,
- czy regulacja ta nie wprowadza obowiązku nadzoru nad treściami (o tym szerzej w dalszej części opracowania),
- w jaki sposób obliczać wynagrodzenie uprawnionych.
Dodatkowo, wskazać należy, że w przypadku, gdy DUUTO uzyska zezwolenie od podmiotu uprawnionego, zezwolenie to obejmuje swoim zakresem również czynności wykonywane przez użytkowników tych usług, w przypadku gdy nie działają oni na zasadach komercyjnych lub gdy ich działalność nie przynosi znaczących przychodów.
Dyrektywa wskazuje, że jeżeli nie udzielono zezwolenia, DUUTO ponoszą odpowiedzialność za nieobjęte zezwoleniem czynności publicznego udostępniania, w tym podawania do wiadomości publicznej, chronionych prawem autorskim utworów i innych przedmiotów objętych ochroną, chyba że wykażą, że:
- dołożyli wszelkich starań, aby uzyskać zezwolenia, oraz
- dołożyli wszelkich starań – zgodnie z wysokimi standardami staranności zawodowej w sektorze – aby zapewnić brak dostępu do poszczególnych utworów i innych przedmiotów objętych ochroną, w odniesieniu do których podmioty uprawnione przekazały dostawcom usług odpowiednie i niezbędne informacje; oraz w każdym przypadku,
- działali niezwłocznie po otrzymaniu odpowiednio uzasadnionego zastrzeżenia od podmiotów uprawnionych w celu zablokowania dostępu do utworów lub innych przedmiotów objętych ochroną, których dotyczy zastrzeżenie, lub usunięcia ich ze swoich stron internetowych, a także dołożyli wszelkich starań, aby zapobiec ich przyszłemu zamieszczaniu zgodnie z lit. b).
Jednocześnie Dyrektywa daje państwom członkowskim możliwość wprowadzenia przepisów przewidujących, że w przypadku gdy nowi DUUTO, których usługi są dostępne publicznie w Unii krócej niż trzy lata i których roczny obrót, nie przekracza 10 mln EUR, warunki wynikające z systemu odpowiedzialności, o którym mowa powyżej, są ograniczone do działania na podstawie lit. a) oraz do niezwłocznego podjęcia działań po otrzymaniu odpowiednio uzasadnionego zastrzeżenia w celu zablokowania dostępu do utworów i przedmiotów objętych ochroną, których dotyczy zastrzeżenie, lub usunięcia tych utworów i przedmiotów objętych ochroną ze swych stron internetowych.
Zapobieganie naruszeniom praw oraz monitorowanie treści na gruncie art. 17 Dyrektywy DSM
Dyrektywa DSM, a w szczególności jej artykuł 17, rodzą duże kontrowersje w praktyce ich stosowania. Literalna, ścisła wykładnia art. 17 prowadzić może nawet do zaistnienia stanu prawnego sprzecznego z ustanowioną na gruncie art. 15 ust. 1 Dyrektywy 2000/31 zasadą zakazu ogólnego obowiązku nadzorowania treści.
Obowiązek ogólnego monitorowania treści może zaistnieć na gruncie art. 17 omawianej dyrektywy w przypadku dwóch obowiązków stawianych DUUTO: jako czynności stanowiącej element „wszelkich starań” mających na celu pozyskanie zezwolenia od uprawnionego na publiczne udostępnianie treści w ramach usługi (1) oraz zapobiegania przyszłemu udostępnianiu utworów, których dotyczyło uprzednie zastrzeżenie (2). Zakładam jednak, że instytucje unijne nie przewidują tak radykalnej zmiany w omawianym artykule, dlatego poniżej zaproponuję interpretację, która umożliwiałaby spełnienie przez DUUTO przesłanki dochowania najwyższej staranności w sektorze, bez konieczności implementowania narzędzi ogólnego filtrowania.
Ad. 1
Aby wykazać, że dokładają wszelkich starań, DUUTO powinni co najmniej podejmować proaktywne działania w celu nawiązania kontaktu z podmiotami uprawnionymi. By móc jednak takie działania podjąć – muszą mieć wiedzę o konkretnych utworach udostępnianych przez użytkowników swoich usług, a następnie muszą mieć możliwość powiązania tych utworów z podmiotami uprawnionymi. Wytyczne Komisji do art. 17, wskazują, że „aby wykazać, że dokładają starań, dostawcy usług powinni co najmniej podejmować proaktywne działania w celu nawiązania kontaktu z podmiotami uprawnionymi, które można łatwo zidentyfikować i zlokalizować, zwłaszcza tymi, które reprezentują szeroki katalog utworów lub innych przedmiotów objętych ochroną. Za minimalny wymóg obejmujący wszystkich dostawców usług udostępniania treści online należy w szczególności uznać proaktywne nawiązywanie kontaktów z organizacjami zbiorowego zarządzania działającymi zgodnie z dyrektywą 2014/26/UE w celu uzyskania zezwolenia.” Tak więc DUUTO powinni skupić swoje działania na abstrakcyjnym i prewencyjnym zawieraniu umów z uprawnionymi, nawet jeżeli treści objęte ich prawami nie pojawiły się nigdy w ramach danego portalu. Ocenę tego, czy DUUTO dołożyli starań, należy przeprowadzać w poszczególnych przypadkach, z uwzględnieniem zasady proporcjonalności przewidzianej w art. 17 ust. 5 Dyrektywy DSM.
Ad. 2
W przypadku złożenia przez uprawnionego żądania zablokowania dostępu lub usunięcia treści i jednocześnie nieuzyskania od uprawnionego zezwolenia na korzystanie z ww. treści (zastrzeżenia i trwałego usunięcia, tj. notice and stay down) – DUUTO zobowiązany jest do dołożenia wszelkich starań, by zapobiegać ponownemu pojawianiu się tych treści. DUUTO, by móc zapobiegać ponownemu publikowaniu treści przez użytkowników powinni dysponować odpowiednimi i niezbędnymi informacjami dot. uprawnionego i treści. W praktyce oznaczać to może, że uprawniony uzupełnia ww. informacjami system monitorujący służący do nadzorowania treści w ramach usług świadczonych przez danego DUUTO. Jak wskazuje Komisja w zaleceniach dot. art. 17 – może to być dostarczenie do systemu DUUTO „cyfrowego odcisku palca” utworu.
Uprawnienia podmiotów, których treści są nielegalnie rozpowszechniane
Dyrektywa DSM precyzuje ogólne uprawnienie podmiotów uprawnionych do żądania zablokowania dostępu do ich utworów lub innych przedmiotów objętych ochroną lub ich usunięcia.
W ustępie 9 artykułu 17 Dyrektywy DSM ustawodawca unijny założył, że „jeżeli podmioty uprawnione żądają zablokowania dostępu do swoich poszczególnych utworów lub innych przedmiotów objętych ochroną lub ich usunięcia, muszą należycie uzasadnić swoje żądanie”.
Uprawnienie kryjące się pod pojęciem żądania zablokowania dostępu lub usunięcia treści nielegalnych przewidziane w omawianym przepisie ma podwójny skutek prawny. Po pierwsze – stanowi wykonanie przez uprawnionego żądania przysługującego mu w związku z posiadanymi prawami, a po drugie – żądanie to jednocześnie może stanowić podstawę uzyskania przez pośrednika wiedzy o bezprawności treści. Wskazać należy, że ustawodawca unijny po raz pierwszy w akcie prawnym upodmiotowił omawianą kwestię, przenosząc akcent z samego efektu uzyskania wiedzy o naruszeniu w świadomości pośrednika, na aktywność w postaci żądania uprawnionego. Warto wskazać, że omawiane żądanie ma charakter roszczenia zakładającego istnienie z jednej strony uprawnienia po stronie podmiotu praw autorskich, a z drugiej strony – kształtujące obowiązek działania podmiotu trzeciego. Sam przepis omawianej dyrektywy nie ma charakteru kształtującego prawa uprawnionego – nie wprowadza nowego typu roszczenia po stronie uprawnionego. Założyć więc należy, że żądanie zablokowania dostępu lub usunięcie stanowi jedno z roszczeń przysługujących uprawnionemu na gruncie obowiązującego prawa autorskiego, a więc artykułu 78 lub 79. Żądaniem, o którym mowa w omawianej dyrektywie, będzie więc żądanie zaniechania naruszeń bądź usunięcie skutków naruszenia, w zależności od zaistniałego stanu naruszenia.
Przepis dyrektywy zakłada obowiązek „należytego uzasadnienia żądania” przez uprawnionego. Przyjąć można, że uzasadnione żądanie zawierać będzie informacje dotyczące podstaw posiadanego uprawnienia, na które uprawniony się powołuje, charakteru i miejsca naruszenia. Uzasadnienie te ma być należyte, a więc ma umożliwić DUUTO jego jednoznaczną ocenę – zarówno pod kątem faktycznym i prawnym.
Na gruncie art. 17 ust. 4 lit. c oraz ust. 9 Dyrektywy DSM żądanie zablokowania dostępu do treści może być składane wyłącznie przez podmioty uprawnione. Z uwagi na fakt, że roszczenia związane z ochroną praw autorskich przed naruszeniem przysługują wyłącznie określonym podmiotom, również i te roszczenia będą przysługiwały uprawnionym na gruncie przepisów prawa autorskiego. Co więcej, zgłoszenie uprawnionego może dotyczyć wyłącznie „swoich utworów” podmiotu uprawnionego, co w mojej ocenie powinno być interpretowane jako dotyczące utworów, których uprawniony jest twórcą, współtwórcą, właścicielem praw autorskich majątkowych lub licencjobiorcą wyłącznym.
Uprawnienia podmiotów, których treści zostały bezprawnie usunięte lub do których dostęp został bezprawnie zablokowany
Z uwagi na chęć ochrony praw użytkowników do zachowania publikowanej przez nich treści – ustawodawca unijny zadbał o zachowanie równowagi pomiędzy stronami i przewidział wprowadzenie procedur skargowych w przypadku bezprawnego zablokowania dostępu lub usunięcia treści.
Dyrektywa przewiduje wprowadzenie przez państwa członkowskie przepisów zobowiązujących DUUTO do wprowadzenia skutecznych i sprawnych mechanizmów składania skarg i dochodzenia roszczeń, dostępnych dla użytkowników ich usług – w przypadku sporów dotyczących zablokowania dostępu do zamieszczonych przez nich utworów lub innych przedmiotów objętych ochroną lub ich usunięcia. Dyrektywa przewiduje, że skargi złożone w ramach tego mechanizmu mają być rozpatrywane bez zbędnej zwłoki, a decyzje o zablokowaniu dostępu zamieszczonych treści lub o ich usunięciu podlegają kontroli przeprowadzanej przez człowieka. Oznacza to, że ostateczną decyzję w sprawie zablokowania albo usunięcia treści w przypadku złożenia skargi przez użytkownika, powinna zostać podjęta przez osobę, a nie algorytm czy narzędzia oparte na AI czy machine lerning’u. Zgodnie z Dyrektywą DSM, państwa członkowskie zapewnić mają także, aby do celów rozstrzygania sporów dostępne były pozasądowe mechanizmy dochodzenia roszczeń.
Dozwolony użytek na gruncie Dyrektywy DSM
Istotnym z punktu widzenia dozwolonego użytku w internecie jest art. 17 ust. 7 Dyrektywy DSM. Przepis ten stanowi o obowiązku państw członkowskich wprowadzenia dozwolonego użytku (wyjątków i ograniczeń) ze względu na cytowanie, krytykę, recenzowanie, korzystanie do celów karykatury, parodii i pastiszu. Ww. licencje ustawowe mają obejmować „przypadki zamieszczania i udostępniania treści wygenerowanych przez użytkowników w ramach usług udostępniania treści online”[2]. Przepis ten zakłada harmonizację pełną, a państwa członkowskie są zobowiązane do jego transpozycji do swoich porządków prawnych. Jak wskazano w Motywie 70 Dyrektywy DSM takie rozwiązanie jest „szczególnie ważne na potrzeby zachowania równowagi między prawami podstawowymi ustanowionymi w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej (…), przede wszystkim w zakresie wolności słowa i wolności sztuki oraz prawa własności, w tym własności intelektualnej”.
W wytycznych Komisji Europejskiej dot. wykładni art. 17 Dyrektywy DSM podkreślono, że szczególne wyjątki i ograniczenia przewidziane w art. 17 ust. 7 są „obowiązkowe do wdrożenia przez państwa członkowskie, mają szczególne i wyłączne zastosowanie do środowiska online oraz do wszystkich użytkowników przy zamieszczaniu i udostępnianiu treści wygenerowanych przez użytkowników w ramach usług udostępniania treści online, a ich stosowanie nie jest obwarowane żadnymi dodatkowymi warunkami”. W omawianych wytycznych wskazane jest ponadto, że pojęcia określające licencje ustawowe z art. 17 ustalać z uwzględnieniem ich zwykłego znaczenia w języku potocznym, mając na względzie kontekst, w którym występują oraz cel przepisów.
Zmianę w regulacji dot. dozwolonego użytku w ramach generowania treści przez użytkowników w związku z korzystaniem z usług udostępniania treści online należy uznać za słuszny kierunek. W szczególności obligatoryjny charakter implementacji doprowadzi do faktycznego zharmonizowania rynku cyfrowych treści w ramach UE w tym zakresie. Dotychczasowa fakultatywna implementacja na gruncie Dyrektywy 2001/29 nie dawała w tym zakresie pewności prawa i w gruncie rzeczy użytkownik publikujący treści powołując się na dozwolony użytek przewidziany w prawie krajowym, nie mógł mieć pewności czy nie naruszy praw uprawnionego na gruncie porządku prawnego innego państwa członkowskiego.
Podsumowanie
Dyrektywa DSM wprowadza rewolucyjne zmiany dotyczące wielu aspektów rozpowszechniania i korzystania z treści cyfrowych w internecie. Niewątpliwie kierunek regulacji unijnej należy ocenić pozytywnie – jako dający większą przejrzystość w korzystaniu z treści cyfrowej, przy jednoczesnym poszanowaniu praw osób uprawnionych. Niejednokrotnie jednak postanowienia Dyrektywy, a w szczególności Artykuł 17, wprowadzają szereg rewolucyjnych zmian, mających wpływ na życie codzienne przedsiębiorców i prywatnych użytkowników platform internetowych. Zmiany i postulaty te są częstokroć niespójne z dotychczasowym prawem unijnym albo pozostawiają zbyt szerokie pole interpretacyjne – co prowadzi do daleko idącej niepewności prawa.
Weronika Bednarska
prawnik, współzałożyciel SO IN LAW, specjalizuje się w prawie autorskim, ochronie danych osobowych i prawie nowych mediów; wykładowca prawa autorskiego na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie i Akademii Muzycznej w Katowicach
Paweł Jędrysiak
prawnik, doktorant w Szkole Doktorskiej Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Specjalizuje się prawie znaków towarowych, w prawie autorskim, ochronie dóbr osobistych oraz danych osobowych. Współpracuje z kancelarią SO IN LAW
[1] Dyrektywa (UE) 2015/1535 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 9 września 2015 r., ustanawiającej procedurę udzielania informacji w dziedzinie przepisów technicznych oraz zasad dotyczących usług społeczeństwa informacyjnego
[2] R. Markiewicz, Prawo autorskie na jednolitym rynku cyfrowym. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/790, s. 230